Uwielbim, gdy uczniowie mogą wykonać zadania "po swojemu". Taką szansę dała nam książka Marzeny Żylińskiej "Między kijem a marchewką". To pozycja, która realizuje podstawę programową, a zadania w niej zawarte inspirują każdego do kreatywnego i samodzielnego działania.
Omawianie jej rozpoczęliśmy tuż przed przejściem na nauczanie zdalne. W czasie jej czytania udało nam się jednak:
pracować z mapą Polski, wskazać na niej krainy geograficzne, pasma górskie;
zainspirowani imieniem głównego bohatera naszej książki odmienialiśmy przez przypadki jego, a także nasze imiona;
rozmawialismy na temat uczuć i rysowaliśmy je;
rozwiązywaliśmy zadania matematyczne.
Mam nadzieję, że niebawem powrócimy do szkolnych ławek i z przyjemnością dokończymy omawianie dalszych przygód Budełki i pozostałych skrzatów.