Postać przesympatycznego, naiwnego misia stworzona przez A.A. Milnego zachwyca kolejne pokolenia dzieciaków i dorosłych. Podobnie jak jego przyjaciele ze Stumilowego Lasu. Cóż, też, po raz kolejny zresztą, daliśmy się porwać ich urokowi. Bo "pewnego razu, bardzo dawno temu, mniej więcej w piątek" obchodziliśmy Dzień Kubusia Puchatka. Obchodziliśmy go w bibliotece, gdzie rozwiązywaliśmy Kubusiowe zadania, a potem, w nagrodę za trud podjadaliśmy pyszne ciasteczka, na które wcześniej laliśmy dla większej pyszności 'mjut'. Obchodziliśmy go w klasach, w których razem z nami zasiadły w ławkach misie. Obchodziliśmy go słuchając fragmentów opowieści o Puchatku w wykonaniu między innymi pań dyrektor. Obchodziliśmy go także zmieniając się w samego Kubusia - z garnkiem miodku u boku i balonikami ( chyba z tymi z przyjęcia urodzinowego Kłapouchego).