Co prawda rok szkolny ma się już ku schyłkowi, ale trzeba jeszcze zmotywować uczniów do nauki. Powtórzenie wiadomości o środkach stylistycznych, brzmi … nudno, ale przecież nie musi tak być. Rozwiązanie było tuż obok. Do nauki wykorzystałam „tykającą bombę” z gry planszowej i do dzieła. Uczniowie wyszli z ławek i usiedli w kręgu. Przekazując sobie z rąk do rąk tykającą bombę, musieli jak najszybciej podać przykład podanego przeze mnie środka stylistycznego. Refleks był ważny, bomba mogła wybuchnąć w każdej chwili. Zabawy i śmiechu było co nie miara. Czasami najprostsze rozwiązania są najlepsze. Uczniowie wyszli z lekcji roześmiani, a ja zadowolona, że ich przechytrzyłam i że moi podopieczni zupełnie nieświadomie powtórzyli materiał.
M. Wojciechowska
„Choćbyśmy nawet mogli stać się uczonymi uczonością drugich, mądrzy możemy być jedynie własną mądrością.”
72-132 Mosty
Mosty 4